wtorek, 15 marca 2016

Dzień w Krakowie- DziÓrawy Kocioł i nie tylko :)

    Nie było żadnych komentarzy pod pierwszym postem, ale szczerze mówiąc- spodziewałam się tego. No cóż nie daliście mi propozycji na posty więc sama musiałam coś wymyślić. I po długim rozmyślaniu postanowiłam opisać wam dzień w Krakowie.
    A więc... byłam w sobotę w Krakowie. Oczywiście najbardziej zainteresował mnie Dziórawy Kocioł (tak dziÓrawy). Jeśli jeszcze nie wiecie to jest to restauracja z Harry'ego Pottera. Z resztą jak sama nazwa wskazuje- wzorowana na Dziurawym Kotle. Jestem pozytywne zaskoczona tym lokalem. Ceny są na prawdę w normie, a  możesz się najeść i poczuć jak czarodziej. W menu są bardzo interesujące rzeczy np. Muffin, który przeżył, czy piwo kremowe. 
Tutaj macie menu:


**********************************************

A tutaj macie zdjęcie z toalety w tym lokalu. Szczerze mówiąc to kusiło mnie żeby tam wejść xD


************************************************

Gorąco polecam :)

Wstawiam też inne zdjęcia, które udało mi się zrobić ;)
Tutaj mamy ścianę w głównej sali w Dziórawym kotle i czyjeś włosy...
Zdjęcie robione przez moją sześcioletnią kuzynkę.
Seszyn profeszyn Muffina, który przeżył xD
by NOX

Tutaj smok (zdjęcie robione przez moją koleżankę, tak ze snapchata)
A tutaj kolejne seszyn profeszyn. Jakiś pan wszedł mi w kadr ;__;
(Ignorujcie go...)
by NOX

*********************************
No to zapraszam do komentowania, wstawiania propozycji na posty :)
NOX


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz